No dzień dobry wszystkim :) W zeszłym roku wraz z dzierżawą działki, która nie była uprawiana ponad 50 lat, trafiłam i tutaj w poszukiwaniu wiedzy. Uczę się pilnie, najpierw działaliśmy trochę intuicyjnie, na działce było dużo do zrobienia. Udało się bardzo dużo już uprzątnąć i nadchodzi czas na planowanie i tutaj potrzebuję Waszej pomocy :) Marzy nam się piękny trawnik. W ubiegłym roku przejechaliśmy całą działkę glebogryzarką, jednak później podziało się u nas zawodowo i z braku czasu nie posialiśmy poplonu, nie nawoziliśmy, trawka wybiła na nowo i zastanawiamy się, jak to teraz ugryźć. Działka teraz jest jeszcze placem budowy, bo powstaje altana, dlatego nie jesteśmy pewni, czy opłaca się od nowa orać wszystko glebogryzarką i zakładać już trawnik, czy poczekać na skończenie chociaż najbrudniejszej części budowy. W jakich krokach najlepiej będzie wykonać zakładanie trawnika? Myślałam, aby na jesieni uruchomić ponownie glebogryzarkę i po przerobieniu ziemii, nawieźć ją i zostawić na zimę, po czym założyć trawnik w kolejnym roku. Nie jestem jednak pewna, czy dobrze myślę. Kolejna sprawa - wzięliśmy drugą działkę obok, na sam warzywniak. Jeden problem już się pojawił - ogromne mrowisko. Nie wiem, co zrobić z mrówkami, jako bardzo zakochana w naturze, chciałabym je jakoś przenieść do lasu, być może ktoś z Was zna jakiś sposób na takie akcje. Może straż pożarna się tym zajmuje? To naprawdę ogromna kolonia, wielki kopiec czarnych mrówek. Druga sprawa dotycząca warzywniaka, to zakładanie grządek. Czy do założenia podwyższonych grządek lepiej jest przekopać ziemię pod nimi, czy użycie agrowłókniny wystarczająco oddzieli grządki od gleby? Myślałam, by obie działki na raz przelecieć glebogryzarką, ale to tyle roboty, że jeśli mogę sobie tego oszczędzić, to chętnie to zrobię. Jestem dość młodą osobą i z tego powodu całą swoją wiedzę czerpię z internetu, głównie stąd. Dlatego też jako osoba na początku drogi mam straszny metlik związany z kolejnością zadań, jakie sobie wyznaczyć. Liczę więc na waszą pomoc. Życzę wszystkim owocnych plonów:) Zdjęcie działki, na której planujemy trawnik i miejsce rekreacyjne, z dziś. Działka pod warzywniak to póki co kępy trawy i mrówczy kopiec :D