Mając wielkie serce do roślin oraz radość z ich pielęgnacji zainspirowana przez mojego guru Pana Grzegorza postanowiłam spróbować swoich sił od zera z sadzinkami zgodnie z wytycznymi mistrza :) Pierwszy był perukowiec który już siedzi z 2 tygodnie i nie widać żadnych oznak martwicy wiec się przyjęło :) ostatnio dosadzałam też tujki, różę, hortensje, i jakiś krzew dwu kolorowy którego nie znam nazwy a mi się podobał :) i narazie po paru dniach również nie widać złych objawów wiec jestem szczęśliwa bardzo :)